Sezon na prezentacje jesiennych ramówek ruszył pełną parą, a wyścigowi medialnych zbrojeń przewodzi oczywiście TVN, który zdążył już zorganizować trzy duże konferencje: poświęconą głównemu pasmu, press junket „Azja Express” i spotkanie z gwiazdami TVN Style. To ostatnie odbyło się w ostatni wtorek w uroczej knajpce Stixx i nie da się ukryć, że to chyba najmocniej obsadzony kanał tematyczny w polskiej telewizji.
Tym razem zrezygnowano z prezentacji poszczególnych formatów, bo to już zdążyliśmy zobaczyć podczas „dużej” konferencji sprzed kilku tygodni. I to jest cudowne rozwiązanie, bo pozwala wszystkim zaoszczędzić mnóstwo czasu. Oczywiście, nie mogło obyć się bez kilku chwil dla fotoreporterów, a ci naprawdę mieli komu cykać zdjęcia. W kolejce do różowej ścianki stały m.in. Maja Sablewska, Paulina Krupińska, Magda Mołek, Małgorzata Rozenek, Hanna Lis, Izabela Janachowska i Magda Gessler. Nie, wróć – Gessler nie czekała w kolejce, bo jej takie plebejskie sytuacje po prostu nie dotyczą. Magda wjechała ze srebrnego buta nieco spóźniona i wskoczyła prosto na ściankę, nie bacząc po drodze na zniecierpliwione koleżanki, które grzecznie czekały na swoją kolej. No cóż, mogły tylko westchnąć rozczarowane, choć wystarczyło przecież zapoznać się z oficjalnym kodeksem poruszania się po salonach, w którym już w punkcie nr 2 jest jasno napisane: BESOS MA ZAWSZE PIERWSZEŃSTWO. Pierwszy traktuje oczywiście o tym, że kreatorce smaku można robić zdjęcia tylko z jej lewego profilu, a jeśli jakiś operator będzie chciał łapać ją z innego ujęcia, to sorry, ale robienie lasek konikom pony dopadnie go prędzej niż mógłby przypuszczać.
Przed obiektywem brylowała Paulina Krupińska, która przed wejściem na ściankę sprzedała mi kilka patentów na wciąganie brzucha. Do rozmowy włączyła się też Renata Kaczoruk, która polecała „chowanie żeber”. Nie wnikam, w co się bawią z Wojewódzkim w zaciszu domowym, ale trochę perwa. Cenne rady przydały się kwadrans później, gdy przypuściłem atak na bufet, a konkretnie na naczynie skrywające wołowinę w czerwonym curry, bo to moja najulubieńsza przyprawa na świecie. Wykonałem nawet pamiątkowe zdjęcie, zawsze dużo gadam o żarciu, a mało fotograficznych ewidencji, więc postanowiłem się na maksa poprawić.
A skoro już przy smakołykach jesteśmy, to było też na słodko, bo we wtorek swoje 40-te urodziny obchodziła naczelna beza show-biznesu czyli Agnieszka Jastrzębska. Koleżanki ze stacji przygotowały jej pyszny torcik, było „sto lat” i inne okolicznościowe zaśpiewki. Oczywiście, po kawałek pysznego tortu ruszyłem w żółtej koszulce lidera, co solenizantka skwitowała w tak uroczy sposób, że nie mam pozwolenia na cytat. Mogę tylko zdradzić, że wystąpiło tam słowo „wpierdalać”, z którym bardzo się utożsamiam. Nie oszukujmy się, mieć 40 lat to strasznie chusteczkowa sprawa, ale Aga na tyle nie wygląda, do czego przekonywała ją Gośka Rozenek, więc wszystko jest jednak super. A co do Gośki… this girl is on fire. Wczoraj zarzuciła na tyłek róż od PINKO (wymieniam markę, bo chcę w końcu dostawać ubrania za dara) i robiła niezłą furorę, obsługując chyba z 27 różnych redakcji. Taką postawę szanuję, bo za dużo w show-bizie uciekinierek z amnezją, które regularnie zapominają, że bez nas-dziennikarzy, o ich słodkich programach nikt by nawet nie usłyszał. Victoria wystąpi też w nowym sezonie „Magla Towarzyskiego”, więc będzie ciekawie, bo wszyscy pamiętamy, że kiedyś Gośka tak się wkurwiła na Karolinę Korwin Piotrowską, że groziła jej Miszczakiem. A grożenie Miszczakiem to już opcja na Putina. Obejrzę!
Na koniec polecę lekką prywatą, bo wśród nowych gwiazd stacji jest właściciel sieci salonów fryzjerskich Maciek Maniewski, którego miałem okazję poznać już 5 lat temu. Pracowałem wówczas z pewną blond piosenkarką z penisem między nogami, a ekipa Maćka zajęła się przygotowaniem jego trzech włosów na koncert. Wyczesali mu warkocz Heleny Kurcewiczównej i byli naprawdę mega mili, a ja bardzo lubię obserwować, jak ktoś ciężką pracą robi tzw. sukces. Maciek ma teraz program w TVN Style, więc serce rośnie.
Tradycyjnie w ramach pożegnania trochę zdjęć. Nie wiem, czy do końca udało mi się to odpowiednio dobrze ująć, ale Majka Sablewska w czarnej kiecce to był sztosik.
Któy to już raz Agnieszka Jastrzębska obchodzi 40 urodziny?
A który to raz rozenkowa obchodzi 36 xD
Kolejny świetny tekst 😉
Oświeci mnie ktoś o to znaczy : robienie lasek konikom
Ta piosenkarka z penisem to Isis Gee? 😛